Hybryda Plug-in od Ręki. Dla kogo?

Jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym, bliźniaku, segmencie, masz garaż. Homesteading - rolnik, sadownik, ogrodnik, prowadzący działalność na własnej posesji. Lub kariera - i należy Ci się miejsce na parkingu podziemnym, wielopoziomowym. Wszyscy oni docenią samochód PHEV, który łączy:

• Atrakcyjną cenę zakupu.
• Potężny zasięg i rewelacyjne przyspieszenie (suma silnika spalinowego i elektrycznego).
• Jazdę zeroemisyjną na prądzie.
• Codzienne, za to szybkie i nieobciążające sieci elektrycznej, doładowywanie akumulatora wysokonapięciowego - jeśli chcemy codziennie jeździć na prądzie - sss...
• Satysfakcjonujące ładowanie do pełna z fotowoltaiki - wrzesień, październik, słońce coraz niżej nad horyzontem.

A co jeśli nie musimy codziennie jeździć na prądzie, ale chcemy mieć taką opcję?

To à propos SCT - Stref Czystego Transportu. Cytujemy: Kluczową cechą SCT jest możliwość wprowadzania zmian stopniowo, według rozpisanego na kilka lat planu ;) W Polsce jesteśmy na początku przygody z SCT. Warto mieć w zanadrzu opcję jazdy zeroemisyjnej, np. na rok. 2026. Nawet jeśli tylko przez ok. 50 km - przyda się w Warszawie, Krakowie, Lublinie. Natomiast, co jeśli zapomnimy, zaniechamy doładowania hybrydy plug-in? Wtedy jeździmy hybrydą PHEV jak zwykłą hybrydą, czyli m.in. regeneracyjnie hamujemy (odzyskujemy energię, by doładować akumulator trakcyjny). Przyda się w mieście (do oszczędzania paliwa), ale i zjeżdżając z alpejskiej przełęczy na pustej baterii; na dół dojeźdżamy z baterią w dużej mierze naładowaną. Tego nie zrobimy benzyną/dieslem z technologią mild hybrid.